..

Mezozoiczny upiór

Duch duszy pterodaktyla
Majak lazurowego kształtu
Zwisający w chłodnym wietrze
Jak międzygatunkowy owoc
Członek i worek mosznowy 
Tak groteskowo wmutowany
W pradawnie oziębłe ciało
Przesuwające się powoli
Nieporuszone błony skrzydła
Porośnięte gęsto skaryfikacjami
I magiczną geometrią tatuaży
Koncentrują moce zaświatu
By wejść w pochwę samicy
I odrodzić się w bólu krwi