..

Rynsztunek kapłana goryczy

Ugodzony świstem strzał
Zmiennocieplnego skrytobójcy
Opadam jak popiół praksięgi
Ku wnętrzom poszwy zagłady
Spętany dekretem nietrwałości
Błagam czeluści wiwerny
Oczami psionicznego zewu
Zwęglonych sfer mojej duszy
Stąpając po kurhanach
Magów wężowego rubinu
Wyczekuję wskrzeszenia